Aktualności

Wspomnienie zaczarowanych dni

01.07.2025

14 i 15 czerwca Rynek Główny w Krakowie stał się miejscem święta muzyki. Setki ludzi zgromadzonych wokół sceny, niesamowicie utalentowane osoby z niepełnosprawnościami na scenie i wspierające gwiazdy - Festiwal Zaczarowanej Piosenki odbił się echem w całym Krakowie. Dużo nie udałoby się, gdyby nie cisi bohaterowie wydarzenia, czyli… wolontariusze.

Początek tej przygody zacz ą ł się dużo wcześniej. Już od kwietnia wolontariusze u czestniczyli w szkoleniach, mających przygotować ich do odpowiedzialnych zadań. Poza nauką pierwszej pomocy albo szlifowania umiejętności asystencji, kursanci zmierzyli się również z pracą w grupie czy zagłębia niem temat u dostępności. Każdy weekend był bardzo intensywny . W olontariusze kończyli szkolenia pełni inspiracji, wiedzy , nawiązując now e relacj e .

Dwie kobiety w zielonych koszulkach stoją oparte o barierkę. Patrzą się w aparat. Uśmiechają się. Kobieta po lewej ma okulary. Kobieta po prawej ma okulary przeciwsłoneczne oraz aparat fotograficzny zawieszony na szyi. W tle widoczna jest grupa ludzi ustawionych tyłem w szeregu oraz duży ekran. Na ekranie znajduje się okrągły element z grafiką przypominającą zielonego ptaka. Za ekranem widać budynki oraz drzewo.

Wolontariuszki Basia i Magda – mama i córka. Fot.: Anika Gielzak/archiwum fundacji.

Dwie kobiety i mężczyzna pozują do zdjęcia. Uśmiechają się i obejmują. Kobieta po lewej ma bluzkę bez rękawów i smycz zawieszoną na szyi. Mężczyzna i druga kobieta mają zielone koszulki. Mężczyzna ma okulary przeciwsłoneczne. Kobieta po prawej ma na głowie czarną czapkę z daszkiem. Przed nimi stoi tablica ekspozycyjna z zawieszonymi breloczkami z motywem serca. W tle widać białe ściany namiotu.

Wolontariusze pomagali pracownikom w prowadzeniu Galerii „Mimo Wszystko” – namiotu z rękodziełem podopiecznych fundacji. Fot.: Anika Gielzak/archiwum fundacji.

W piątek, dzień przed rozpoczęciem f estiwalu, odbyła się odprawa. K ażd y z wolontariuszy został przydzielon y do  określonych zadań . Ten dzień zaowocował nowymi znajomościami i spotkaniem z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Pozostawił wiele ekscytacji na myśl o nadchodzącym weekendzie.

Dwie kobiety oraz dziecko siedzą przy stole. Na stole rozłożone są flamastry, kredki, nożyczki, kleje w sztyfcie oraz kolorowy papier. Kobiety ubrane są w zielone koszulki. Dziecko siedzi tyłem i rysuje. W tle widoczne są dwie osoby oraz białe ściany namiotu.

Namiot Rodzinny przez cały weekend tętnił życiem. Fot.: Łukasz Gągulski/archiwum fundacji.

Mężczyzna i kobieta pozują do zdjęcia. Patrzą się w aparat. Uśmiechają się. Ubrani są w zielone koszulki. Na biodrach mają ciemne nerki. Mężczyzna ma na głowie szarą czapkę z daszkiem oraz okulary przeciwsłoneczne. W tle widać białe ściany namiotu. Na ścianach namiotu zawieszona jest niebieska tablica z białym symbolem oraz trzy plakaty.

Wolontariusze Ivo i Inga w biurze festiwalowym. Fot.: Andrzej Rudiak/archiwum fundacji.

W sobotę wolontariusze rozpoczę li zadania na  Rynku już z samego rana. Każdy z nich miał własne zadanie do wykonania. Obowiązki b yły przeróżne . Grupa cateringowa dbała o pełne brzuchy i dobre samopoczucie naszych wolontariuszy , pracowników oraz wszystkich osób zaangażowanych w organizację festiwalu . W  N amiocie R odzinnym można było spotkać osoby animujące atrakcje dla rodzin (wiecznie z uśmiechami na twarzach i z kredkami w rękach). Wokół sceny i terenu f estiwalu stacjonowała grupa odpowiadająca za porządek i bezpieczeństwo . Nie zabrakło też pomocy przy naszych wspaniałych gościach część wolontariuszy dbała o zaproszonych, pomagając przy garderobach lub wręczając upominki. Goście czu li się zaopiekowani . Ważne było także udzielanie informacji przechodniom, by każdy mógł się zorientować, co  w tym dniu dzieje się na Rynku Głównym. 

Mężczyzna i kobieta siedzą na ziemi. Mają zielone koszulki oraz długie, ciemne spodnie. Za nimi ustawione są rzędy krzeseł, na których siedzą osoby. W tle widoczne są budynki, namioty i drzewa.

Wolontariusze Mateusz i Milena. Fot.: Monika Krzysztofik-Hanarz/archiwum fundacji.

Dwóch mężczyzn w zielonych koszulkach stoi za białym stołem. Na stole znajdują się broszury, książki oraz ulotki. Po prawej stronie widoczne są zielone balony oraz białe fotele. Po lewej stronie znajduje się tablica z napisem „biuro fundacji”. W tle widać białą ścianę namiotu.

Wolontariusze Ivo i Sebastian podczas zmiany w biurze festiwalowym. Fot.: Konrad Obidziński/archiwum fundacji.

Zadania wolontariuszy nie zakończyły się jednak wieczorem przed koncertem. Wielu z nich uczestniczyło w wydarzeniu pod sceną, bawiąc się razem z publicznością i dbając o bezpieczeństwo i porządek na widowni. Druga część wolontariuszy działała za sceną, pilnując, by koncert przebiegał zgodnie z planem. Po zakończeniu festiwalu, ostatnim zadaniem było posprzątanie terenu imprezy. Dopiero wtedy wolontariusze zakończyli działania  –  około północy. Dzięki każdemu , najmniejszemu wolontariackiemu działaniu f estiwal dotarł do wielu osób.

Tłum zgromadzonych ludzi. Na pierwszym planie widoczne są osoby w zielonych i niebieskich koszulkach. Część osób się uśmiecha i bije brawo. W tle widać dalszą część tłumu, budynki oraz drzewa.

Wolontariusze Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz wolontariusze z firmy Cisco Kraków. Fot.: Monika Krzysztofik-Hanarz/archiwum fundacji.

Grupa osób stoi i bije brawo. Niektórzy trzymają aparaty fotograficzne. Jedna kobieta trzyma bukiet kwiatów. Wszyscy się uśmiechają. W tle widoczne są białe namioty, drzewa i budynki.

Wolontariusze bawili się i tańczyli pod sceną. Fot.: Andrzej Rudiak/archiwum fundacji.

P odczas dwóch festiwalowych dni w  wolontariacką pomoc zaangażowało się około 120 osób. Na krakowskim Rynku, obok wolontariuszy naszej fundacji, można było spotkać przedstawicieli Fundacji Santander Bank Polska, którzy wspierali nas zarówno organizacyjnie, jak i poprzez prowadzenie aktywności dla dzieci w Namiocie Rodzinnym. Do zespołu wolontariuszy Zaczarowanej Piosenki dołączyli także członkowie Klubu Wolontariatu „Pomagamy” oraz pracownicy zaprzyjaźnionych firm – Cisco Kraków i TE Connectivity. O bezpieczeństwo uczestników koncertów zadbali strażacy z OSP Sławkowice i OSP Łazany, czuwając nad spokojnym przebiegiem wydarzenia.

Sześć osób pozuje do zdjęcia. Unoszą ręce do góry. Wszyscy mają na sobie niebieskie koszulki z napisem „CISCO”. Uśmiechają się. Za nimi znajduje się scena. W tle widać puste krzesła ustawione w rzędach, budynki i drzewa.

Wolontariusze firmy Cisco Kraków. Fot.: Anika Gielzak/archiwum fundacji.

Grupa szesnastu osób w czerwonych koszulkach stoi w dwóch rzędach przed sceną. Osoby pozują do zdjęcia z uniesionymi rękami oraz pokazując kciuki w górę. W tle znajduje się duży, okrągły element z grafiką przypominającą zielonego ptaka.

Wolontariusze Fundacji Santander Bank Polska. Fot.: Anika Gielzak/archiwum fundacji.

Dwie kobiety stoją za stołem. Kobieta po lewej ma pomarańczową koszulkę polo i ciemną czapkę z daszkiem. Kobieta po prawej ma zieloną koszulkę i ciemną czapkę. Na stole rozłożone są kolczyki, naszyjniki, kartki okolicznościowe i ozdoby. Wszystko ułożone jest na białym obrusie. W tle widoczny jest wieszak z ubraniami, stół z rękodziełem oraz białe ściany namiotu.

Wolontariuszka firmy TE Connectivity – Aleksandra oraz wolontariuszka Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” – Inga. Fot.: Konrad Obidziński/archiwum fundacji.

Grupa czternastu osób pozuje do zdjęcia. Patrzą w aparat. Wszyscy stoją przed sceną. Mają na sobie czarne koszulki. Osiem osób stoi, a sześć kuca. Kilka osób macha. W tle scena ze sprzętem technicznym i roślinami.

Członkowie Klubu Wolontariatu „Pomagamy”. Fot.: Konrad Obidziński/archiwum fundacji.

Wolontariat daje radość, wzrusza i dodaje sił. To momenty, które unoszą jak skrzydła. Dzięki wolontariuszom krakowski Rynek rozbłysnął nie tylko światłami reflektorów, ale też światłem ludzkiej życzliwości. 

Dziękujemy każdemu wolontariuszowi, za niestrudzoną pracę, ogromny zapał i chęć do działania. 

Zuzanna Charciarek

Grupa osób pozuje do zdjęcia. Patrzą w aparat. Większość z nich stoi. Kilka osób siedzi na ziemi. Mają na sobie koszulki w różnych kolorach zielone, czarne, pomarańczowe i niebieskie. Za ludźmi widać płaski niebieski ekran. Na nim widać okrągły element. W jego centrum jest artystyczna grafika, przypominająca zielonego ptaka. W tle scena ze sprzętem technicznym.

Wolontariusze przed festiwalową sceną. Fot.: Konrad Obidziński/archiwum fundacji.

Może Cię zainteresować

Poetycki wieczór w Lubiatowie

09.07.2025

Tegoroczne spotkanie na polanie w Lubiatowie, zatytułowane „Moja miła, moja droga, moja… Polsko”, odbędzie się w środę, 16 lipca. Anna Dymna, Krzysztof Orzechowski oraz Krystian Durman sięgną po utwory patriotyczne.

Pamiątka do końca życia

04.07.2025

W piątek, 27 czerwca, na krakowskim Powiślu, odbył się koncert „Muzyka z Krakowa – na cztery strony świata”. Martyna Wójcik, laureatka II miejsca 17. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, wystąpiła na jego scenie w ramach nagrody specjalnej przyznanej przez Prezydenta Miasta Krakowa – Aleksandra Miszalskiego.

Create a Mobile Website
View Site in Mobile | Classic
Share by: