Jan Kanty Pawluśkiewicz, wielokrotny juror finałów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że sukcesy laureatów naszego ogólnopolskiego konkursu dla utalentowanych wokalnie osób niepełnosprawnych nie są przypadkowe. Kamil Czeszek w pełni to potwierdził. Wykonywane przez dwudziestoczterolatka utwory zachwyciły nie tylko jurorów 8. edycji programu „Mam talent”, ale także telewidzów, którzy głosowali na niego za pomocą SMS.

– Mimo że od soboty upłynęło trochę czasu, nadal czuję w sobie ogromne emocje – przyznaje Kamil. – Udział w „Mam talent” był dla mnie ogromnym przeżyciem. Udowodniłem, że można dokonać wiele, jeśli prawdziwie kocha się swoją pasję. Niepełnosprawność nie przeszkadza w realizowaniu marzeń.

Wokalista pytany o to, czy za telewizyjnym sukcesem posypały się oferty pracy na scenie, odparł, że owszem, ale nie chce na razie uprzedzać zdarzeń. Najbliższy czas spędzi na dawaniu koncertów. Szuka też sponsora, który pomoże mu nagrać pierwszą płytę.

Kamilu, ogromnie Ci gratulujemy i cieszymy się wraz z Tobą. Wierzymy, że nieraz jeszcze zachwycisz tłumy swoim talentem oraz sceniczną ekspresją. Przekonani też jesteśmy, że podobne osobowości muzyczne wystąpią na kolejnych edycjach naszego wokalnego konkursu.

Eliminacje do 12. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki już w na początku przyszłego roku.

Odcinek finałowy 8. edycji „Mam talent”