Kacper zajął I miejsce wśród juniorów, uzyskując sporo lepszy czas od rekordu Europy. To nie pierwszy sukces w jego karierze. Wyniki sportowe mają dla Kacpra szczególne znaczenie. W 2006 r. w wypadku motocyklowym stracił prawą nogę. Dzień przed amputacją pisał do rodziców: "Udowodnię wszystkim, że nawet bez jednej nogi jestem panem świata. Kocham Was nie przejmujcie się. Najważniejsza jest miłość, a ja Was kocham!". Niedługo po wypadku wstąpił do klubu sportowego dla osób z niepełnościami – Culani (znajduje się on w rodzinnym mieście Kacpra – Warszawie). Pływanie początkowo było dla niego znakomitą formą fizjoterapii, szybko jednak zorientowano się, że ma on spore szanse w zawodach pływackich. Każdego dnia Kacper udowadnia na jak wiele go stać. Dotrzymuje też obietnicy, którą złożył rodzicom. Obecnie szykuje się do startu w zawodach w Kaliszu i Białymstoku. Jego marzeniem jest start w paraolimpiadzie. Trzymamy kciuki!