– Aniu, dziękuję, że zawsze możemy na ciebie liczyć. Wspaniale jest mieć takich przyjaciół. – mówił  Andrzej Brandstatter witając na scenie Annę Dymną. – Bez waszej pomocy organizacja tego spotkania nie byłaby możliwa – podkreślił organizator koncertów, zwracając się do wszystkich artystów, którzy wspierają wydarzenie.   

Koncerty „Andrzej Brandstatter z Przyjaciółmi” są głównym punktem „Wierchowych spotkań” organizowanych przez Fundację „Pro Artis”. Wśród młodych artystów, zgromadzonych wokół fundacji znajdują się m.in. laureaci i finaliści Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Tegoroczne spotkanie odbyło się już po raz dziewiąty. Tradycyjnie zaczęło się ono od warsztatów muzycznych, w czasie których artyści przygotowywali się do koncertów.

W sobotę publiczność zgromadzona w Namiocie Festiwalowym na Równi Krupowej usłyszała przeboje z repertuaru zespołu Skaldowie w wykonaniu artystów Fundacji „Pro Artis”. Towarzyszyli im: zespół Adama Sztaby, Tatrzańska Orkiestra Klimatyczna, zespół Hajlanderyi Białcanki. Koncert odbył się pod batutą Łukasza Sztaby. Spotkanie poprowadzili Karolina Nolbrzaki Włodzimierz Matuszak. Gościem specjalnym wydarzenia był Jacek Zielińskiz zespołu Skaldowie, który pojawił się na scenie z nieodłącznymi skrzypcami.  

W niedzielnym koncercie, wspólnie z artystami Fundacji „Pro Artis” wystąpiły gwiazdy polskiej piosenki: Kasia  Klich, Ewelina Flinta, Halina Mlynkowa, Kasia Wilk, oraz zespoły: MashMishi Czarno to widzę. Spotkanie brawurowo i z humorem poprowadzili Anna Dymnai Artur Andrus, wywołując wśród publiczności wiele gromkich braw. Publiczność usłyszała piosenki góralskie i przeboje z repertuaru poszczególnych gwiazd, takie jak: „Lepszy model”, „Dałeś czerwone korale” i „Nie znasz mnie” – w aranżacjach napisanych przez Adama Sztabę. Niedzielny koncert odbył się pod batutą kompozytora. Wśród gości specjalnych wydarzenia byli m.in. pisarka Katarzyna Grochola, Maja Jaworska– dyrektor naszej Fundacji, oraz Kamil Stoch, aktualny mistrz świata w skokach narciarskich. W czasie koncertu padło wiele ciepłych i życzliwych słów. 

– Jędrusiu, Małgosiu, koncerty które organizujecie, są magicznym wydarzeniem – mówiła podczas spotkania Anna Dymna. – Z wami czuję się jak w jednej, wielkiej rodzinie. Mam nadzieję, że będziemy się zawsze wspierać i wychowamy razem jeszcze wiele festiwalowych i wierchowych „dzieci”.

Kolejne „Wierchowe Spotkania” już za rok.