Janusz Świtajpodpisał dzisiaj umowę o pracę z Fundacją Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.
O tym całkowicie sparaliżowanym 32-latku z Jastrzębia Zdroju stało się głośno, gdy, jako pierwszy Polak, napisał wniosek do sądu o zezwolenie na legalną eutanazję. Nasza Fundacja, zamiast włączać się w quasi-filozoficzne spory i dyskusje, na temat tego, czy człowiek – jako istota wolna – ma również prawo decydować o wyborze czasu własnej śmierci, wolała podjąć konkretne działania. Uczyniła więc Janusza swoim pracownikiem. Potrafi on bowiem obsługiwać komputer, a ponadto przedstawił zaświadczenie lekarskie, iż może świadczyć dla nas pracę. 
Jako pracownik naszej Fundacji, Janusz Świtaj zajmie się kontaktem (poprzez Internet) z osobami w podobnie trudnym stanie jak jego, które dotychczas, z różnych przyczyn, czuły się całkowicie samotne i opuszczone. W tym celu został również przeszkolony z zakresu ustawy o ochronie danych osobowych.

Anna Dymna, Katarzyna Smaroń z Fundacji „Mimo Wszystko” i Janusz Świtaj podpisują umowę o pracę
Fot. Archiwum Fundacji

Mamy nadzieję, że praca Janusza Świtaja w Fundacji „Mimo Wszystko” zintensyfikuje działania na rzecz wspierania ludzi obłożnie chorych, nie potrafiących żyć bez codziennej i stałej pomocy osób trzecich. Liczymy, że w tę pomoc zaangażują się także instytucje państwowe oraz inne organizacje pozarządowe. W ciągu najbliższych dni dla naszego nowego pracownika uruchomimy także subkonto, na którym będą gromadzone pieniądze na zakup specjalistycznego wózka z respiratorem.

Możecie Państwo kontaktować się z Januszem Świtajem pod adresem e-mail januszswitaj@mimowszystko.org . Będzie on aktywny od jutrzejszego wieczoru.