Bieżące
Nasze wspólne Lubiatowo
Od 10 do 25 lipca można spotkać Wolontariuszy naszej Fundacji w nadmorskim Lubiatowie. Biwakują oni w miejscu, w którym wkrótce ruszy budowa ośrodka wczasowo-rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych z całej Polski.
Od 10 do 25 lipca można spotkać wolontariuszy naszej Fundacji w nadmorskim Lubiatowie. Biwakują oni w miejscu, w którym wkrótce ruszy budowa ośrodka wczasowo-rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych z całej Polski.
Lubiatowio leży w gminie Choczewo (woj. pomorskie). Jest urokliwą, otoczoną lasami, nadmorską miejscowością, wymarzonym miejscem na letni wypoczynek. To właśnie tam – na terenie, który niegdyś zajmowała jednostka wojsk rakietowych – Anna Dymna postanowiła wybudować ośrodek wczasowo-rehabilitacyjny oraz warsztaty terapeutyczne dla osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Jednak na razie w miejscu tej inwestycji znajduje się tylko las oraz powojskowe budynki, których wyburzanie właśnie trwa. Dla naszych Wolontariuszy nie jest to jednak przeszkodą. Od 10 do 25 lipca postanowili w Lubiatowie spędzić pożytecznie cześć swoich wakacji, podczas obozu, którego organizatorem jest nasza Fundacja. Mimo spartańskich warunków, na wybrzeżu czują się świetnie i radzą sobie dobrze.
– Mieszkamy w namiotach – relacjonuje Katarzyna Walaszek, kierownik Biura Młodych Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – Rozpiętość wieku wolontariuszy rozciąga się od dwudziestu do ponad trzydziestu lat. Jednak za niedługo dojedzie do nas Kaziu, wolontariusz z sześćdziesiątką na karku.
Nasi dzielni Wolontariusze muszą w Lubiatowie o siebie dbać: samodzielnie zbudowali obozowisko, sami przygotowują posiłki (poza obiadami), sami muszą pilnować tego, co do codziennego funkcjonowania jest im niezbędne… Frajda jest!
– Nasz przyjazd do Lubiatowa ma przede wszystkim wymiar szkoleniowy – podkreśla Kasia. – Wolontariusze, pod okiem specjalistów, uczą się udzielania pierwszej pomocy, zasad funkcjonowania organizacji charytatywnych, a także dobrego i sprawnego działania w grupie – po prostu rzeczy, które są niezbędne w rozumieniu roli kogoś, kto bezinteresownie niesie pomoc potrzebującym. Na przykład dzisiaj instruktaż prowadzą Wojtek i Rafał z gdyńskiej Grupy Ratownictwa Medycznego, a niebawem gościć będziemy Małgosię Jaskółkę, pedagoga specjalnego, która również poprowadzi zajęcia. Ten obóz to okazja do – niekoniecznie biernego – wypoczynku, wzajemnego poznawania się, a nawet zawiązywania przyjaźni. Organizowane przez nas gry i zabawy, wbrew pozorom, także mają charakter szkoleniowy.
W sumie w Lubiatowie – w dwóch grupach – będzie się szkolić i wypoczywać 19 Wolontariuszy naszej Fundacji. Mamy nadzieję, że z takich wakacji powrócą nie tylko wypoczęci i pełni energii, ale także bogatsi o nowe, bardzo cenne doświadczenia.
Obóz nie mógłby zostać zorganizowany bez pomocy naszych Przyjaciół. Dziękujemy:
Firmie GLS– za przywiezienie nad morze wszystkich potrzebnych sprzętów
Firmie Coldesign– za wypożyczenie lodówki na czas obozu
Firmie Bahlsen– za pyszne ciastka, które osładzają nam wolny czas
Firmie Wadowscy– Autoryzowany Dealer Volvo – za to, że w Lubiatowie jesteśmy mobilni
Firmie Dar Natury– za skuteczne gaszenie naszego pragnienia (naturalnie wodą źródlaną)